Nasze sprawy
Lubelskie – ubezpieczyciel zaniżył odszkodowanie. Wyrok sądu
23-letnia kobieta doznała poważnych obrażeń jadąc z kierowcą pod wpływem alkoholu. Ubezpieczyciel obniżył odszkodowanie, ponieważ uznał, ze kobieta musiała wiedzieć, że kierowca pij alkohol. Sąd apelacyjny uznał takie twierdzenie za bezzasadne i nakazał wypłatę pełnej kwoty odszkodowania.
Nieszczęśliwy wypadek z pijanym kierowcą
Dziewczyna odwiedziła przyjaciółkę w sąsiedniej miejscowości w piątkowy wieczór. Młode kobiety wypiły po 3 lampki wina i zabijały czas rozmową. W tym samym czasie do brata gospodyni przyjechali koledzy, którzy siedzieli w osobnym pomieszczeniu. Gdy dziewczyna zbierała się już do domu, jeden z młodych mężczyzn zaproponował podwózkę. Dziewczyna chętnie skorzystała z propozycji – tym bardziej, że wieczór był chłodny i nie bardzo chciało jej się wracać piechotą. W drodze powrotnej doszło jednak do nieszczęśliwego wypadku w wyniku którego młoda kobieta doznała poważnych obrażeń biodra. Okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu – dlatego też czas jego reakcji był opóźniony. Kobieta po wielomiesięcznej rehabilitacji postanowiła ubiegać się o odszkodowanie.
Ubezpieczyciel obniża odszkodowanie o przyczynienie - sąd uważa to za bezzasadne
Ubezpieczyciel potrącił kwotę zadośćuczynienia zarzucając młodej kobiecie przyczynienie się do wypadku. Towarzystwo ubezpieczeniowe wyszło z założenia, że młoda kobieta musiała być świadoma, że wsiada do samochodu z nietrzeźwym kierowcą ponieważ obie osoby przebywały w jednym domu. W wyniku postępowania polubownego kobiecie zasądzono 15000 złotych tytułem zadośćuczynienia i obniżono kwotę o 50%. Sprawa trafiła do sądu i dopiero sąd II instancji wydał wyrok przychylny poszkodowanej. Sąd uznał, że nie ma ani podstaw ani dowodów by twierdzić, że kobieta miała świadomość jazdy z nietrzeźwym kierowcą. Poszkodowana otrzymała aż 50 000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Zarzut o przyczynienie się oddalano.